Autor Wątek: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19  (Przeczytany 3855 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Kwietnia 10, 2020, 16:40:40

Offline Daro.

  • Patchmaker
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja 3


To wielki dzień dla piłkarskiej społeczności w Hiszpanii, jak i na świecie. Żeńska drużyna piłkarska Realu Madryt od najbliższego sezonu 2018/19 wystąpi w oficjalnych rozgrywkach kobiecego futbolu. Zarząd Realu Madryt początkowo miał połączyć się z drużyną CD Tacón Madrid dopiero w lipcu 2020 roku, jednak zmiany w światowej piłce nożnej kobiet nieco wymusił na członkach Królewskich podjęcie szybszej decyzji, co do posiadania sekcji kobiecej. Jednym z kluczowych powodów, jest ogromne dofinansowanie żeńskiego futbolu na świecie. W kuluarach mówi się, że kobieca drużyna Manchesteru City w przyszłym sezonie może posiadać budżet transferowy na poziomie blisko 60 milionów euro. Sakiewki najlepszych obecnie ekip, takich jak Olympique Lyon czy VfL Wolfsburg mogą być wypełnione sumami blisko 100 milionów euro. Co za tym idzie, najlepsze piłkarski świata mogą otrzymywać pensje przekraczające 10 milionów euro rocznie. Jest to także dodatkowy rynek dla reklamodawców. To są pieniądze, jakich wcześniej w kobiecym futbolu nie było. Real Madryt nie chce biernie przyglądać się rozwojowi drużyn żeńskich. Swój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii ma również wkroczyć z pełną pompą, nie odstając od pozostałych klubów.

"Królewski obcas", bo tak można obecnie nazywać drużynę CD Tacón (z hisz. "obcas") zachowa jednak swój brand. Drużyna nie będzie występować w logotypie Realu Madryt, aczkolwiek, z racji przynależności do rodziny królewskiej, jeden element zostanie zachowany. Mowa oczywiście o koronie, która występuje w herbie Realu od blisko lat pięćdziesiątych. Korona została przefarbowana na wzór całej otoczki herbu i barw CD Tacón Madrid. Klub będzie kojarzy przede wszystkim z odcieniami koloru różowego. Na środku herbu widnieje grafika piłki, przedstawiająca dyscyplinę sportu, prezentowaną przez klub, a na piłce obcas w kolorach czarno-różowych.

Klub powstał w 2014 roku i kiedy rok później został zgłoszony rozgrywek niższego szczebla w Hiszpanii, drużyna składała się wyłącznie z zawodniczek do 14 roku życia. Jednak skąd nazwa Tacón? Jest to akronim (łączenie skrótów) słów: Trabajo (praca), Atrevimiento (odwaga), Conocimiento (wiedza), Organización (organizacja), Notoriedad (renoma). Tych pięć cech ma przyświecać w codzienności klubowej w Madrycie, która od tego sezonu będzie mieścić się w ośrodku treningowym Realu Madryt. Galácticas swoje spotkania domowe będą rozgrywać na obiekcie im. Alfredo di Stéfano, na tym samym, na którym swoje mecze rozgrywa drużyna Castilli.

Wielkimi krokami zbliża się inauguracja sezonu 2018/19. Wiemy już, że w ramach fuzji CD Tacón Madrid z Realem, zostały przeznaczone środki, do tego, by klub rozpoczął zmagania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Królewskie dziewczyny zagrają w Liga Femenina Primera División Iberdrola, kosztem żeńskiego zespołu Rayo Vallecano, którego licencje na grę w najwyższej dywizji wykupił Real Madryt. Wiąże się to także z tym, że obecny skład Rayo staje się formalnym składem CD Tacón Madrid. Już dziś jednak możemy stwierdzić, że w tym zestawieniu drużyna na pewno nie rozpocznie rozgrywek ligowych. Klub z pewnością podziękuje kilku dziewczynom, a w ich miejsce przyjdą piłkarski, planowane do tego, by stać się Galáctica. O tym jednak, które piłkarki Rayo pozostaną w klubie, a które opuszczą Madryt, zadecyduje przyszły trener "Królewskich obcasów".



To, że drużyna CD Tacón Madrid przystąpi do rozgrywek ze sporymi ambicjami to wiemy. Pewne też jest to, że za sterami nowej drużyny nie zasiądzie Raúl Martín Presa. Dla dotychczasowego szkoleniowca Rayo Vallecano nie znalazło się miejsce w mocarnych planach zarządców Galácticas, z Panią Prezes Aną Rossell na czele. Jednakże nie znane jest jeszcze nazwisko nowego trenera drużyny "Królewskich Obcasów". Dla Any Rossell, założycielki firmy AR10, która zajmuje się firmą zarządzającą kobiecym futbolem, której założeniem jest równy dostęp do futbolu również dla kobiet, a także obecnie Prezes madryckiego klubu, najważniejszym jest dobór reprezentatywnego trenera pierwszej drużyny, który swoim nazwiskiem, a także warsztatem trenerskim, zaprowadzi nie tylko drużynę po laury sportowe, ale także da jakość marketingową samemu projektowi o nazwie CD Tacón Madrid. Poznajmy zatem kandydatów na stanowisko trenera Tacón Madrid.

José María Gutiérrez Hernández "Guti"
Tej persony nie trzeba nikomu fanatykowi futbolu przedstawiać. Piłkarz pierwszej drużyny Realu Madryt w latach 1996-2010. Co więcej trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów w barwach Królewskich. Po zakończeniu kariery profesjonalnego piłkarza, największym pragnieniem Gutiego było wkroczenie w świat trenerki i prowadzenie młodzieżowych drużyn Realu Madryt. Marzenie to ziściło się w 2013 roku, gdy powierzono mu pod opiekę kadrę U17. Z biegiem lat Guti pokonywał kolejne szczeble drużyn młodzieżowych, prowadząc Real U18, a także U19, z którym grał w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Praktycznie całe życie związany z Realem, dziś Guti ma szansę pozostać na stadionie im. Alfredo di Stéfano, tym razem w roli szkoleniowca żeńskiej drużyny Realu - Tacón Madrid. Bez wątpienia byłby to dla niego niezwykły egzamin dojrzałości i wyrafinowania taktycznego, który mógłby pozwolić w przyszłości objąć rolę trenera pierwszej drużyny Realu Madryt.

Guti został zapamiętany jako niezwykle wyszkolony technicznie rozgrywający, z dużym talentem do obserwacji tego, co dzieje się na boisku i tego, co za chwile może się na nim wydarzyć. Dziś, jako trener, preferuje ustawienie 4-1-4-1, gdzie uwaga skupiona jest na defensywnym pomocniku, który powinien w trakcie meczu niejako przywdziać szaty Gutiego, jako byłego piłkarza i być drygentem, a także balansem między defensywą, a ofensywą.

Luis Miguel Ramis Monfort
To kolejna postać związana z Realem Madryt. Mimo, że Ramis nie zrobił oszałamiającej kariery, to trzeba mu oddać, że w barwach Królewskich rozegrał 24. spotkania, choć więcej, bo 53. mecze zaliczył w drużynie z Castilli. Był solidnym ligowcem, który jednak nie dostał w profesjonalnym futbolu prawdziwej szansy. Był nieco pechowcem. Jednak w 2006 roku powrócił do Realu, by trenować młodzież. W 2016 roku powierzono mu drużynę Castilli. W marcu 2017 roku dostał posadę życia, objął funkcje pierwszego trenera hiszpańskiej Almerii, w której jednak mu nie poszło. Po 8. miesiącach pracy, podziękowano mu. W 28. meczach średnia 1,21 punktu na spotkanie, to nie był wystarczający dorobek, by kontynuować z Ramisem współpracę. Prowadzenie żeńskiej drużyny ma udowodnić jego niebanalny warsztat trenerski i przywrócić go do prowadzenia pierwszych drużyn na poziomie La Liga.

Luis Miguel Ramis występował na pozycji środkowego obrońcy. Już jako piłkarz, grając na tej pozycji, starał się drygować partnerami na boisku, rozrzucając piłkę na skrzydła. Taka też jest jego filozofia w pracy trenerskiej. Ulubioną formacją Ramisa jest 4-2-3-1, gdzie skrzydła pracują szeroko. Drużyny grające w tym ustawieniu pod wodzą Ramisa cechowały się przede wszystkim szybkością rozgrywania piłki po skrzydłach, jednak trzymając się dyscypliny taktycznej w defensywie. Jako było obrońca, idealnie pasuje mu gra z dwójką defensywnych pomocników. Czy taki styl idealnie pasowałby dla przyszłych Galácticas?

Santiago Hernán Solari Poggio
Kolejna postać Realu Madryt. Ponad 130-krotny reprezentant Królewskich w latach 2000-2005. W tym czasie udało mu się zdobyć trofeum Ligi Mistrzów. W swoim CV piłkarskim ma również trzykrotne zdobycie tytułu mistrza Włoch w barwach Interu. Podobnie, jak poprzednicy, Solari również pracował z madrycką młodzieżą. Karierę jako trener juniorów Realu rozpoczął w 2013 roku. Drużynę Realu Madryt Castilii prowadzi od 2016 roku. Plotki głoszą, że Solari mógłby w przyszłości nadawać się na szkoleniowca pierwszej drużyny Realu. Czy zejście do drużyny żeńskiej pomogłoby mu w zrealizowaniu tego celu? Być może.

Santiago Solari jest byłym skrzydłowym. W przeciwieństwie do Ramisa, jego styl gry, który również opiera się na skrzydłach, jest bardziej ofensywny. Zmasowany środek pola pozwala skrzydłowym wgłębić się w zadania ofensywne. Drużyny juniorskie Realu pod wodzą Solariego grały szybki futbol, oparty na jak najszybszym przemieszczeniu się pod pole karne przeciwnika. Jeśli dziewczyny przyswoiłyby filozofię Solariego moglibyśmy oglądać nie lada widowiska na stadionie, choć pytanie czy przynosiłoby to wymierne efekty w postaci zdobywanych punktów.

Paul Clement
46-letni Anglik nie może szczycić się nie lada karierą, jako piłkarz. Bardziej to przygoda, zabawa w piłkę, niż profesjonalizm. Miał znacznie mniej szczęścia, niż brat, który grywał w Premier League. Nie mniej postać Clementa to całość zamknięta w barwne historie. Swoją szansę dostał w Chelsea, jako asystent Carlo Ancelotti. Sprawdził się na tyle dobrze w tej roli, że Włoch postanowił zabierać go na stałe ze sobą. Tak później w 2013 roku został jego asystentem w Realu Madryt, a później w 2016 w Bayernie Monachium, kiedy wielki Don Carlo, został pierwszym trenerem Bawarczyków. Pierwszy test Clementa w roli pierwszego trenera nie wypadł jednak po jego myśli. Anglik w drużynie Swansea City, w 40. spotkaniach zaliczył średnią 1,10 punkta na mecz, co nie jest oszałamiającym wynikiem. Był to powód, dla którego w grudniu 2017 roku stracił swoją posadę. Dziś może udowodnić swój warsztat, wracając do Madrytu. Zbudowanie silnej kobiecej drużyny z pewnością przykuje uwagę potencjalnych pracodawców, może nawet na rynku Premier League.

Swój warsztat opiera na ustawieniu jedenastki meczowej w formacji 4-2-3-1. To balans między grą ofensywną, a defensywną. Piłkarze środka pola, przy posiadaniu piłki, mają za zadanie rozgrywać ją na połowie przeciwnika, natomiast, gdy są w defensywie, ich rola głównie opiera się na odbiorze futbolówki na własnej połowie i ustawieniu formacji obronnej, by rywal miał jak najwięcej przeszkód w drodze do bramki.

Co ciekawe, wpływ na decyzje o tym, kto zostanie pierwszym trenerem CD Tacón Madrid będą mieć kibice. W ogólnodostępnym głosowaniu fani będą mogli wybrać swojego kandydata. Osoba, która otrzyma największą ilość głosów, z dużą dozą prawdopodobieństwa zostanie zakontraktowana przez Panią Prezes Ane Rossell. Historia dzieje się na naszych oczach!


Kwietnia 10, 2020, 21:40:19Odpowiedź #1

Offline Bloodslider

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja 3
  • I'm a curse hangin' around you
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 10, 2020, 21:40:19 »
Mój głos idzie na Gutiego :D

Kwietnia 11, 2020, 19:27:49Odpowiedź #2

Offline ebistal

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja 1
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 11, 2020, 19:27:49 »
Daro. nareszcie doczekałem się Twojej kolejnej kariery i już na samym początku mogę powiedzieć, że zarówno grafika, jak i tekst są więcej niż profesjonalne, co u Ciebie tak w prawdzie uwielbiam. Do projektów podchodzisz z determinacją i kreatywnością, o czym świadczy sam fakt wybrania takiej odmiany kariery, jaka jeszcze nigdy nie została na żadnym forum zaprezentowana!

Przechodząc do twojego pierwsze inauguracyjnego postu, to fajnie że przede wszystkim wytłumaczyłeś skąd nazwa TACON. Bardzo mi się to spodobało i zaciekawiło. Poza tym wielka otoczka wokół Królewskich, krótko mówiąc, fantastycznie zaprezentowałeś nową ekipę. Teraz zżera mnie ciekawość jaka światowa piłkarka zawita do słonecznego Madrytu jako pierwszy nabytek!

Kolejny element twojego postu to rzecz jasna wybór nowego szkoleniowca. Kurczę dla trenerów może by to bardzo ciekawe doświadczenie życiowe :D jak i zawodowe :P Na pierwszy rzut oka, moim faworytem, a raczej wyborem jest Guti. Kto cokolwiek słyszał o nim, to wie jakie życie prowadzi, ale to nie jest w sumie ważne. Przede wszystkim mega fajnie byłoby zobaczyć na ławce kogoś, kto poświęcił się Realowi w piłce nożnej. I okej każdy z tej czwórki w jakimś stopniu był związany z Galacticos, to niemniej jednak wydaje mi się, że Guti będzie najlepszym wyborem pod względem marketingu, szału medialnego i piłkarskiego oraz może pokazać się na wyższym poziomie i przenieść swoje piłkarskie doświadczenie na trenerski papier :D

Kończąc - czekam z kolejną niecierpliwością na następne odcinki, które przyniosą wiele ciekawych wiadomości.

VIVA EL BARCA  ;D

Kwietnia 14, 2020, 13:27:48Odpowiedź #3

Offline Daro.

  • Patchmaker
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja 3
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 14, 2020, 13:27:48 »


Królewski zespół powinien posiadać prawdziwe królowe swojej dyscypliny sportu. Takie też były aspiracje Pani Prezes CD Tacón Madrid, Pani Any Rossell. By nie wejść ze wstydem w początek budowania historii klubu, zarząd Realu Madryt, pod który przypisana jest żeńska sekcja piłkarska CD Tacón Madrid, wydał na pierwsze transfery ponad 107 milionów euro, pozyskując 10. zawodniczek! Jest to kwota bardzo imponująca, zważywszy, że mamy do czynienia z futbolem w wydaniu kobiecym. Nie mniej jest to początek nowego rozdania na rynku światowej piłki nożnej kobiet. Jest to pierwszy sygnał, że tych pieniędzy jest już znacznie więcej, niż dotychczas, a to może być dopiero początek ogromnych przypływów.

Ambasadorką projektu została Kosovare Asllani. Jest to piłkarka, która jako pierwsza podpisała kontrakt z CD Tacón Madrid. Co więcej, klub nie wydał ani grosza na jej przeprowadzkę do Madrytu. Dotychczasowy kontrakt Szwedki dobiegał końca wraz z początkiem lipca tego roku, dzięki czemu, umowę z nowym pracodawcą Asllani mogła podpisać już pół roku wcześniej. 29-letnia Szwedka do momentu zakończenia poprzedniego sezonu reprezentowała barwy rodzimego Linköpings FC, z którym to w ubiegłorocznej już kampanii Champions League doszła do ćwierćfinału rozgrywek, ulegając w dwumeczu Manchesterowi City. Ciekawostką jest, że z tego samego Manchesteru rok wcześniej przeniosła się do Linköpings. W swoim CV ma również grę dla takich klubów, jak amerykański zespół Chicago Red Stars, które szczyci się wysoką renomą wśród amerykańskiego kobiecego soccera, jak i grę dla wielkiej firmy, także w wydaniu kobiecym, czyli Paris Saint-Germain, w którym spędziła cztery lata, zostając absolutną gwiazdą zespołu. Kosovare oprócz gry dla wspaniałych drużyn klubowych, ma również w swojej gablocie srebny medal z reprezentacją Szwecji na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku oraz półfinał Mistrzostw Europy w 2013 roku, w których to rolę gospodarza pełniła reprezentacja Szwecji.

Kosovare Asllani to piłkarka, która nominalnie gra na pozycji środkowej napastnik. Jednak to uniwersalna piłkarka, która w trakcie gry może przemieszczać się między ofensywnymi pozycjami. Naturalnym przejściem Asllani jest zamiana pozycji z lewą skrzydłową. Dzięki dużemu wyszkoleniu technicznemu oraz dzięki bałkańskiemu pochodzeniu, Kosse w kraju jest porównywana do żeńskiej wersji Zlatana Ibrahimovicia. Mimo, że reprezentuje barwy narodowe Szwecji, nigdy nie wstydziła się swojego pochodzenia. Asllani na kostce ma wytatuowanego dwugłowego orła, symbol Albanii. Jako pierwsza Galáctica została mianowana Panią Kapitan zespołu CD Tacón Madrid. Jej umowa z klubem obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.

Nie jest to jednak jedyna królowa światowej piłki żeńskiej, która dołącza do "Królewskiej" drużyny. Partnerką w formacji ofensywnej dla Asllani będzie 28-letnia reprezentantka Stanów Zjednoczonych Sydney Leroux. Jest to o tyle zaskakujący transfer, gdyż gwiazda futbolu nigdy nie grała w klubowej drużynie na kontynencie europejskim. Jej kariera klubowa składa się wyłącznie z występów w amerykańskiej lidze NWSL. Mimo to Leroux to bardzo znana postać w środowisku. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że Sydney ma w swoim dorobku złoty medal z Igrzyskach Olimpijskich w Londynie z 2012 roku. Amerykanka jest również mistrzynią świata z 2015 roku. Jej przyjście do CD Tacón Madrid było dość kosztowne dla klubu. Ściągnięcie Leroux z Orlando Pride kosztowało 34,5 miliona euro, co jest najdroższym transferem klubu w tym okienku.

28-latka gra na pozycji lewej skrzydłowej. Może być idealną partnerką dla "Kosse", gdyż zarówno jak Szwedka, uwielbia wymienność pozycji podczas akcji ofensywnych. Jeśli dziewczyny się zgrają, możemy być świadkami rotacji na pozycjach: lewa skrzydłowa - środkowa napastnik. Sydney z pewnością doda kolorytu szatni. To postać lekko kontrowersyjna, lecz pozytywnie szalona. Trzeba dodać, że jej chihuahua ma założone konto na twitterze, które obserwuje tysiące użytkowników portalu. Co więcej jest nieodzownym elementem Sydney w kontaktach z mediami. W 2013 roku Leroux pojawiła się w półnagiej sesji dla magazynu ESPN: The Body Issue. Ciekawostką jest fakt, że w 2016 roku pojawiła się w grze FIFA 16, w której to jako jedna z nielicznych piłkarek posiadała w pełni odzwierciedloną postać w grze komputerowej.

Drugim najdroższym zakupem Galácticas było pozyskanie Babett Peter. Środkowa obrończyni rozegrała 118. spotkań dla drużyny narodowej Niemiec, z którą zdobyła Mistrzostwo Świata (2007 rok), Mistrzostwo Europy (2009 rok) oraz złoty medal Igrzysk Olimpijskich (2016). Babett, podobnie jak Sydney Leroux, dotychczas grywała w rodzimych klubach. Głównie kojarzona jest z występów dla FFC Turbine Potsdam, z którą zdobyła Ligę Mistrzyń, a także z VfL Wolfsburg, z którego przeniosła się do Madrytu. Do "Królewskich Obcasów" przeszła za kwotę 25 milionów euro. Łącznie jest 8-krotną klubową mistrzynią Niemiec. W dodatku jest laureatką Silbernes Lorbeerblatt, prestiżowej nagrody dla wzorowych sportowców w Niemczech.

To również ciekawa postać przez wzgląd na życie osobiste. Mając 15. lat Babett przeszła operacje paraliżu nerwu twarzowego, która nieco poprawiła stan piłkarki, cierpiącej na tą chorobę od dziecka. Co ciekawe, jej pozycja na boisku nie jest przypadkowa. W 2007 roku Niemka została powołana do Bundeswehry - niemieckich Sił Zbrojnych, jako członek grupy wsparcia sportowego. Nie jest to przypadek, że Babett przez lata była uznawana za jedną z najlepszych defensywnych piłkarek na świecie.

Pozostałe transfery CD Tacón Madrid:
Jennifer Hermoso ( z Paris Saint-German - FRA, kwota: 12 mln euro )
Virginia Torrecilla ( z Montpellier HSC - FRA, kwota: 10 mln euro )
Andressinha ( z Houston Dash - USA, kwota: 9,5 mln euro )
Debinha ( z North Carolina Courage - USA, kwota: 8,3 mln euro )
Tatyana Shcherback ( z Kubanochka Krasnodar - RUS, kwota: 5,4 mln euro )
Celia Jimenez ( z Celtic FC - SCO, kwota: 1,6 mln euro )
Ariadna Rovirola ( z Santa Teresa - ESP, kwota: 1 mln euro )




Aż 88% głosów otrzymał Guti w głosowaniu na coacha zespołu. Gdyby to były wybory na prezydenta Madrytu, z pewnością również zmiażdżyłby konkurencje. Dziś Guti cieszy się ogromną popularnością, ale co ważniejsze, ogromnym zaufaniem społecznym. Osobą, która tym zaufaniem najbardziej darzy Gutiego jest Pani Prezes Ana Rossell, powierzając  41-latkowi rolę pierwszego trenera drużyny "Królewskich". Kontrakt jednak został podpisany wyłącznie na sezon. To od wyników będzie zależeć dalsza współpraca Gutiego z klubem. Dziś ma przed sobą postawiony prosty cel - nie skompromitować drużyny w pierwszym sezonie gry w rozgrywkach Liga Femenina Iberdrola. Marzeniem byłoby wywalczenie awansu do przyszłorocznej Ligi Mistrzów, jednak wszyscy są świadomi tego, że zespół jest nowy i potrzebuje przede wszystkim zgrania. To drugi cel postawiony przed Gutim. Trener ma za zadanie scalić zespół, spowodować, by dziewczyny z czasem poznawały się co raz bardziej, rozumiały siebie na boisku, ale też i poza nim. Wbrew pozorom to nie będzie proste zadanie. Wiele dziewczyn zna siebie z piłkarskich boisk Mistrzostw Świata, Ligi Mistrzyń, czy Igrzysk Olimpijskich, jednak pierwszy raz są ze sobą w jednej grupie, pierwszy raz przyjdzie im grać w jednych barwach. Oprócz systematycznego podnoszenia umiejętności poszczególnych piłkarek przez sztab szkoleniowy Gutiego, a także skutecznej nauki filozofii gry pierwszego trenera, ten będzie musiał wykazać się nie małą wiedzą i nie małymi umiejętnościami psychologicznymi, by dotrzeć do wszystkich zawodniczek.

Nie jest tajemnicą, że wyniki Gutiego nie będą wyłącznie rozpatrywane pod kątem dalszej współpracy z CD Tacón Madrid. Jeśli jego praca z dziewczynami nie będzie przynosiła wymiernych efektów, to logicznym jest, że współpraca długo trwać nie będzie. Jednak jeśli Guti wykaże się swoim warsztatem taktyczno-mentalnym na tyle dobrze, to nie dość, że dalsza współpraca Gutiego z dziewczynami nie jest taka oczywista, to sam trener może być rozpatrywany jako przyszły szkoleniowiec męskiej drużyny na poziomie La Liga, czy w dalszej perspektywie, może jako główny dowodzący samym Realem Madryt, co jest marzeniem Gutiego.


Kwietnia 16, 2020, 22:19:23Odpowiedź #4

Offline Daro.

  • Patchmaker
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja 3
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 16, 2020, 22:19:23 »


Przed nami 31. edycja rozgrywek o kobiece mistrzostwo Hiszpanii. W inauguracyjnym sezonie żeńskiego futbolu na Półwyspie Iberyjskim, który miał miejsce w latach 1988-99, udział brało wyłącznie 9. zgłoszonych żeńskich klubów piłkarskich. Historyczny, bo pierwszy, triumf wywalczyła drużyna Pe?a Barcilona. Od tego czasu wiele się zmieniło w hiszpańskim, ale nie tylko, futbolu. Dziś do zmagań o tytuł najlepszej drużyny, w hiszpańskiej Primera Division, przystępuje 16. ekip. Większość z nich to znane marki w kraju i za granicą. Swego czasu najlepsze drużyny postawiły również skupić swoją uwagę na kobietach, otwierając żeńskie sekcje piłkarskie pod swoimi szyldami. Nie dziwi zatem obecność takich drużyn jak FC Barcelona w żeńskiej lidze. Tytułu sprzed sezonu, bo bardzo zaciętej rywalizacji z FC Barceloną, broni natomiast Atlético Madrid. Wejście Realu w futbol kobiecy, to także obecność przy jednym stole z wielkimi firmami hiszpańskiej piłki. Poznajmy zatem z kim w głównej mierze przyjdzie rywalizować, jakby nie było, beniaminkowi CD Tacón Madrid.


Żeńska sekcja Atlético może poszczycić się nieco lepszymi osiągnięciami od kolegów. Przede wszystkim to jeden z najbardziej utytułowany klubów kobiecych w Hiszpanii. Zdobyte mistrzostwa kraju w latach: 1990, 2017 i 2018 plasuje zespół w ścisłej czołówce. Na co dzień klub występuje na małym obiekcie Centro Deportivo Wanda Alcalá de Henares, mogącym pomieścić 2. tysiące widzów, lecz gdy przychodzi do starć, chociażby z Barceloną, spotkania są organizowane na głównym obiekcie Atlético, czyli Wanda Metropolitano, na którym zresztą został pobity rekord frekwencji klubowej piłki kobiecej w Europie. W 2017 roku na mecz ze wspomnianą wcześniej Barceloną przybyło ponad 60. tysięcy widzów. Mecz nie ułożył się jednak po myśli piłkarek Atlético, które uległy wówczas swoim przeciwniczkom 0:2. Temat porażek na krajowym podwórku jednak nie jest codziennością dla tego zespołu. W mistrzowskim sezonie 2016-17, "Czerwono-Biały" zespół z Madrytu triumfował w rozgrywkach ligowych bez żadnej porażki, wygrywając w 24. meczach i remisując 6. pozostałych spotkań, co również nie obiło się bez mniejszego echa.

Najlepsze zawodniczki:
Monica Alves (ŚO, BRA, OVR: 78), Sonia Bermúdez (LP, ESP, OVR: 77), Amanda Sampedro (ŚP, ESP, OVR: 76)



Tej drużyny chyba nie trzeba specjalnie nikomu przybliżać. Pytanie jednak czy sekcja żeńska jest równie wybitna, co drużyna z Nou Camp? Odpowiedź brzmi tak. Lata 2012-2015 to dominacja kobiecej Barcelony w lidze hiszpańskiej. 4-krotne z rzędu zdobyte mistrzostwo kraju potwierdziło w Katalonii, że opłacało się swego czasu postawić również na kobiecy futbol. Do szczytu sukcesów brakuje tej drużynie wyłącznie triumfu w Lidze Mistrzyń. O ile do Atlético Madrid należy sezon bez porażki, o tyle historycznym sezonem, nie tylko dla Barcelony, ale także dla kobiecego futbolu hiszpańskiego, należy sezon 2011-12, w którym to Blaugranes zdobyły rekordową liczbę punktów. Sezon zakończyli mistrzostwem, zdobywając aż 94. punkty, co dotychczas jest osiągnięciem niezbliżonym. Warto jednak dodać, że wyczyn ten miał miejsce jeszcze w 18. drużynowej lidze. Dziś liga hiszpańska liczy 16. ekip. Nie mniej, nie jest powiedziane, że któregoś z rekordów nie uda się pobić w nadchodzącym sezonie. Szczególnie mając w składzie kogoś takiego, jak Lieke Martens, mistrzynie Europy z reprezentacją Holandii z 2017 roku i przy okazji najlepszą zawodniczą tego turnieju. Dziś jedną z najlepszych piłkarek na świecie. Każda sekcja ma swojego Messiego.

Najlepsze zawodniczki:
Lieke Martens (LS, NED, OVR: 88), Marta Torrejón (PO, ESP, OVR: 80), Toni Duggan (ŚN, ENG, OVR: 79)



Jeśli zaglądamy do gabloty z trofeami klubu Levante, to zdecydowanie więcej ujrzymy w niej pucharów za mistrzostwa kraju drużyny żeńskiej niż męskiej. Granotes triumfowały aż 4-krotnie, w latach: 1997, 2001, 2002, 2008. Choć ostatnie mistrzostwo przypadło 10. lat temu, to właśnie w tą rocznicę, aspiracje zespołu są dosyć spore, a kadra, która przystąpi do nadchodzących rozgrywek jest w stanie, przynajmniej na papierze, zamieszać w lidze i sprawdzić nie jedną sensacje. Trochę też poprzedni sezon był namiastką potencjału zespołu. Ubiegłoroczną kampanię żeński zespół Levante zakończył na wysokim 4. miejscu w ligowej tabeli. Dodatkowo mając w składzie kogoś takiego, jak Verónice Charlyn Corral, która rozegrała w barwach klubu blisko 100. spotkań, strzelając w nich nieco ponad 70. bramek, można poczuć respekt w rywalizacji z Levante.

Najlepsze zawodniczki:
Charlyn Corral (ŚN, MEX, OVR: 76), Ida Guehai (ŚPO, CIV, OVR: 73), Sofie Junge Pedersen (ŚPD, DEN, OVR: 72)



Zespołu Zaragoza CF Femenino proszę w żaden sposób nie utożsamiać z męską drużyną Realu Zaragoza. To jeden z nielicznych klubów w ligowej stawce, który nie jest żeńską sekcją, bardziej znanego odpowiednika, grającego na poziomie La Liga, lub Segunda Divison. Dzięki temu włodarze klubu z Zaragozy są w stuprocentach skupieni na prowadzonej przez siebie ekipie i co chyba ważniejsze, finanse są skupione na jednej drużynie, przez co Zaragoza CFF jest jednym z lepiej prosperujących drużyn w lidze hiszpańskiej. Dotychczas dziewczyny prezentowały poziom ligowego średniaka, lecz w tym roku ma się to zmienić, a dowodem potwierdzającym aspiracje jest transfer Vereny Wieder, utalentowanej 19-latki z Bayernu Monachium. 12. miejsce, jakie zajęła drużyna na koniec poprzedniego sezonu, ma się w tym roku nie powtórzyć.

Najlepsze zawodniczki:
Nuria Mallada (ŚPO, ESP, OVR: 75), Verena Wieder (LP, GER, OVR: 73), Ana Sullostres (BR, ESP, OVR: 70)



Przykład Valencii pokazuje, że można być sekcją przynależną do rodziny VCF, a jednak prowadzoną w nieco inny sposób. Kobieca drużyna Valencii od tego sezonu będzie występować z innym logotypem, niż ten, który przypisany jest chociażby do drużyny męskiej. Nie jest to jedyny przypadek w tej lidze. Tym samym tropem poszły drużyny, takie jak Sevilla czy Espanyol. Zanim jednak VCF Feminina została drużyną przynależną do Valencii, początkowo występowała jako drużyna założona w ramach niemieckiej szkoły w Walencji - DSV. Poprzedni sezon, w którym to dziewczyny zajęły 5. miejsce, pokazał, że opłacało się w 2009 roku rozpocząć projekt pod skrzydłami VCF, a następne lata mają być już bardziej owocne. W klubie postawiono na szkolenie i młodzież, a przykładem jest pozyskanie bardzo utalentowanej Rosjanki - Nadezhdy Karpowej. Za jej pomocą klub oczekuje na pierwsze w historii żeńskiego futbolu sukcesy.

Najlepsze zawodniczki:
Mari Paz Vilas (ŚN, ESP, OVR: 75), Nadezhda Karpova (ŚN, RUS, OVR: 71), Carlos Pérez (ŚPO, ESP, OVR: 71)


Sezon na CD Tacón Madrid rozpocznie się 1. września. Historyczne spotkanie w najwyższej klasie rozgrywkowej nasza drużyna zagra na wyjeździe z Sevillą. W pierwszym miesiącu rozgrywek nie będzie to jednak jedyne wyjazdowe spotkanie. Oprócz tego czekają nas jeszcze wyjazdy do La Coruny, na mecz z tamtejszą drużyną Deportivo Abanca, a także mecz z Santą Teresą w Badajoz, mecz z jednym z ligowych outsiderów, przynajmniej na papierze. Pierwsze spotkanie przy własnej publiczności "Królewskie Obcasy" rozegrają w 2. kolejce ligowej. Będą to od razu derby, z Madrid CFF. Jest to ta teoretycznie najsłabsza spośród trójki madryckich zespołów (Tacón, Atlético i Madrid CFF). Pytany o pierwsze plany i prognozy trener Guti odpowiedział, że najważniejszą rzeczą obecnie jest dobrze wejść w sezon. Chciałby uniknąć kilku porażek na początku sezonu. Mimo, że drużyna nie jest zgrana i będzie potrzebować trochę czasu, by maszyna zaczęła pracować na najwyższych obrotach, to planem minimum jest zdobycie 6. punktów w pierwszych 4. spotkaniach sezonu.


Lipca 09, 2020, 12:30:31Odpowiedź #5

Offline Daro.

  • Patchmaker
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja 3
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 09, 2020, 12:30:31 »























Choć na listę strzelczyń w spotkaniu z Sevillą wpisywały się głównie rezerwowe zawodniczki w tym meczu, takie jak Tita Lozano, czy Laura Codonal, to wynik 4:0 mimo wszystko robi wrażenie. W szczególności druga połowa wyszła piłkarkom Tacón rewelacyjnie. Korzystny wynik, przy trudnym terminarzu wrześniowym, był na wagę złota. W kolejnym spotkaniu "Królewskie obcasy" podejmowały na własnym obiekcie drużynę Madrid CFF. Rywal nie jest uznawany za czołową ekipę ligi hiszpańskiej, jednak z trzech powodów zwycięstwo w tym spotkaniu było ważne. Po pierwsze to spotkanie derbowe. Już w drugiej kolejce nasze zawodniczki mogły poczuć klimat spotkań z napięciem emocjonalnym. Wypadało w tym meczu zaznaczyć, że w Madrycie, nomen omen, króluje jedna drużyna. Drugim powodem był fakt, że we wrześniowej kampanii to było jedyne spotkanie CD Tacón rozgrywane na własnym stadionie, w pozostałych meczach nasza drużyna występowała w roli przyjezdnego. Przy bardzo dobrym rezultacie w poprzednim spotkaniu, ostatnim powodem, by ugrać trzy oczka w spotkaniu z Madrid CFF, był fakt rozpędzonej lokomotywy. Korzystny wynik byłby przedłużeniem zaczynającej się dobrej passy. To się jednak nie udało. Bramka stracona z rzutu karnego w doliczonym czasie gry sprawiła, że nasz zespół wywalczył wyłącznie jedno oczko. Niedosyt po tym spotkaniu jednak był spory, gdyż może i w cały meczu nasza drużyna nie była stroną dominującą, lecz w sytuacjach bardzo dobrych CD Tacón przeważał. Brakowało wyłącznie skuteczności pod bramką rywalek.

Wyjazd na mecz z Deportivo był zdumiewający. Ważnym aspektem tego spotkania był fakt, że mecz przeciwko Deportivo został rozegrany na Abanca-Riazor, stadionie, na którym na co dzień swoje domowe spotkania rozgrywa męska drużyna Deportivo la Coruna. Obiekt, mimo swoich rozmiarów, jednak nie świecił zbytnio pustkami. Przy niemalże komplecie publiczności, która nie była do nas przychylnie nastawiona, potrafiliśmy pokonać rywali 2:0. Co rzuca się w oczy, to powtórka z inauguracyjnego spotkania z Sevillą. Pierwsza połowa mocno średnia w wykonaniu naszych zawodniczek, w drugiej natomiast zmienniczki, takie jak Tita Lozano, biorą odpowiedzialność na swoje bramki, przechylając szalę zwycięstwa na naszą stronę. To była trzecia kolejka i fakt, że w dalszym ciągu bez zdobyczy bramkowej były Sydney Leroux, czy Kosovare Asllani był niepokojący. To przecież te zawodniczki miały być ostoją ataku Galácticas. Wyręczać je w zdobywaniu bramki musiały jednak piłkarki wchodzące z ławki rezerwowych. Trend na całe szczęście odwrócił się w czwartej serii spotkań, w której to nasze zawodniczki zmierzyły się z zespołem Santa Teresa CD. Przepiękną bramkę w 20. minucie zdobyła z rzutu wolnego Andressinha. Co trzeba odnotować to to, że rzut wolny był przyznany na faulu na Sydney Leroux, która od pierwszej minuty była bardzo aktywna. Mimo straconej bramki na 1:1, to jeszcze w pierwszej połowie naszym piłkarkom udało się wyjść na ponowne prowadzenie. Akcja niemalże bliźniacza do tej na 1:0. Ponownie faulowana była Sydney Leroux, tym razem jednak w obrębie pola karnego. Do jedenastki podeszła sama poszkodowana, strzelając pierwszą bramkę dla CD Tacón. Wynik na 3:1 w drugiej połowie ustaliła Pani Kapitan zespołu - Kosovare Asllani, dla której to też było premierowe trafienie w barwach "Królewskich obcasów".

Z bilansem trzech zwycięstw i jednego remisu, piłkarki Galácticas kończą pierwszy miesiąc zmagań o tytuł mistrzyń Hiszpanii. Najważniejszym wnioskiem, jaki może wysunąć trener Guti po pierwszych czterech spotkaniach to to, że jego ławka rezerwowych jest cały czas w gotowości, by wejść w każdej chwili na murawę i wspomóc zespół w trudnych momentach. Cieszy przede wszystkim fakt uplasowania się już od startu rozgrywek w czubie tabeli. Do liderującej FC Barcelony nasz zespół traci wyłącznie dwa punkty. Blaugranes we wrześniu nie straciły ani jednego punktu w starciach ze swoimi rywalkami. Październik pokaże na ile ustabilizowana jest forma naszych zawodniczek, jak i naszych rywalek.



Lipca 12, 2020, 11:54:57Odpowiedź #6

Offline Chalweczka

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja 0
Odp: [FIFA16] GALÁCTICAS W OBCASACH! CD TACÓN MADRID - SEZON: 2018/19
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 12, 2020, 11:54:57 »
:O